poniedziałek, 22 lipca 2013

I znowu w domu..

Jak tylko wróciłam do domu to wiedziałam, że coś nie pasuje, było za spokojnie, więc pomyślałam sobie, że jak mnie nie było to był spokój, ale teraz wróciłam i znowu zaczną się kłopoty. Nie trzeba było czekać długo. Już po chwili zobaczyłam, że mojego komputera nie ma w pokoju i takie "O. M .G." okazało się, że Moni jest od 2/3 dni u naprawy i korzystała z mojego - Z MOJEGO! laptopa.. zaczęłam głupio komentować i ona też. Przez głupie gadanie popsułam dzień nie tylko sobie, ale jak to moja mama mówi "nie patrz na to co było kiedyś, ale na to co jest teraz".
W tym ośrodku było strasznie. Jak już wcześniej pisałam - wyglądał jak psychiatryk. Poznałam tam świetnych ludzi - o ile można ich ludźmi nazwać. Przez Kaję W. zaczęłam słuchać jakiejś dziwnej muzyki.. : O ♥ lowgi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz