czwartek, 30 maja 2013

17.05.2013

Mój list dla rodziny u której byłam:

Ich danke für alles. Deutschland ist sehr schön Land. Ich kenne eure Kultur, ich lerne (viel) Deutsch und ich kenne großartig Familie.
Danke für alles! In Deutschland besichtige ich viele spannende Platzt. Du hast sehr schön Landschäfte. =)
Leonie, du singst sehr schön ( besonderes unter Dusche ). =) Ich möchte dir einladen. Wann du hast Ferien du kannst in der Weg einsteigen und nach mir fahren. Ich habe mit dir sehr gut gespielt. : D
Das war sehr kürze Woche. Ich hoffe, dass wir nicht weit nochmal zuzammen bemerken/treffen.
Frau Trunzen, du kochst sehr gut und lecker. =)
Herr Trunzer, ich habe angst am anfanr, aber du bist sehr lutzig Menschen.
DANKE FÜR ALLES!

mam nadzieje, że nie długo się znów spotkamy. W wakacje jadę 2x do Niemiec. 1x spotkać się z Leo, 2x na warsztaty. Dla przećwiczenia języka niektóre moje posty będą po niemiecku : D


środa, 29 maja 2013

Przyszłość..

Co raz częściej o tym myślę. O tym co będę robić po liceum i w trakcie. Na pewno będę częściej jeździła do Niemiec, bo po tygodniu w tym państwie się w nim chyba zakochałam. Piękne widoki poza miastem. W centrum moje klimaty. Język niemiecki jest trudny, twardy, kojarzy mi się z męskością. : ) Muszę znaleźć jakąś pracę. Dzisiaj kupiłam sobie 2 czapki:

"F*ck you very much"
"Bitch"
Teraz muszę tylko skombinować ciuchy do tego, ale mam 2 ulubione Secondhandlandy, więc wiem gdzie szukać. Co raz częściej myślę o zostaniu modelką, ale jest to nie możliwe, bo nie wychodzę ładnie na zdjęciach, rzadko chodzę na sesje, a jak teraz Monika wyjedzie, to już w ogóle będzie masakra i jestem za gruba... 
Ale trzeba próbować. Dobra po 18:00 nic już nie będę jadła, będę tylko piła wodę mineralną lub herbaty. 
: D

wtorek, 28 maja 2013

Normalność

I wszystko wróciło do normy. Do najzwyklejszej normalności. Dzisiaj prawie zgubiłam telefon, ale ku mojemu nieszczęściu się znalazł. :| Jutro w szkole mamy jakiś dzień PITAGORASA czy czegoś tam, więc idę na 9:00 potem mam geografię, potem mnie nie ma, bo idę do przychodni, ponieważ w wakacje wybieram się do Niemczech na jakieś warsztaty i potrzebuję zaświadczenie. Dzisiaj moja starsza siostra ma 17 urodziny. Wielka impreza będzie z pt na sob, z sob na nd ma Erwin, a Kaja w nd wyprawia urodziny. Super. Nie mam na nic czasu, czyli normalność. Czego tu się więcej można spodziewać. Nauczyciele mówili, że po egzaminach będziemy odpoczywać i się nie uczyć, a teraz jak jest po, to mówią, że trzeba zbierać dobre oceny do końca, żeby mieć potem z czego wybierać przy wystawianiu ocen<czyli jest więcej sprawdzianów, odpytywania, kartkówek niż było wcześniej> i po co nam to?
Ale teraz byle do 14 czerwca. Szybko to zleci przecież łącznie będę chodzić do szkoły jakieś 10/11 dni. : D Potem do pracy i leniuchowanie. : )

http://www.youtube.com/watch?v=O1-4u9W-bns

: )

sobota, 25 maja 2013

14.05.2013

00:30 - za chwilę idziemy spać : )
Przyszły do nas wszystkie opiekunki na kontrolę i chyba poczuły %. Zapytały się nas czy już jesteśmy wykąpane - my, że tak. No to okey. Jakieś 15 min później zachciało nam sie siku. Ja i Zuza i Kaja poszłysmy do WC i gdy otworzyłam drzwi P. Dopierała (z liceum), gwałtownie sie od nich odsunęła. Zaczęły się dziwne komentarze z ich strony - typu - " miałyście już nie chodzić " lub " mówiłyście, że byłyście już w toalecie ". (Byłyśmy się kąpać, a to jest różnica). To był już szczyt szczytów, jak one mogły nas podsłuchiwać? Ugh..
Cieszę się, że je na tym przyłapałyśmy. Zapewne było im bardzo głupio.
Majka znowu się wypina na wszystkich, jaka to ona nie jest, ale lubię ją - na swój sposób.

DOBRANOC

Dzisiaj byliśmy wszędzie na pieszo. Zwiedzaliśmy wiele ciekawych rzeczy (mam je na pocztówkach). Najbardziej podobał mi się DIALOG MUZEUM. (chodzi się tam w ciemnym pomieszczeniu z laską dla niewidomych, nic się nie widzi, poruszamy się za pomocą słuchu i dotyku.)
Bylismy w PRIMARKU na zakupach. Kupiłam :
- plecak,
- skarpetki,
- czapkę,
- legginsy.
Było dzisiaj fajnie. Trochę żal mi jest Zuzy, bo Ródy ją wygonił z pokoju, a Majka obraziła jej mamę. Jak ona w ogóle śmiała? O co jej chodzi? Ona w ogóle jest narcystyczna..
Dzisiaj byłyśmy na 2 grupy podzielone. (Maja i Ola; Ja, Kaja i Zuza). Po tym co powiedziała Maja do Zuzy, to Ola ciągle za nami chodziła, gadała, słuchała tego, o czym gadałyśmy (o Mai). Ona chciała być taka "normalna", ale coś jej nie wychodziło.
Teraz siedzimy i się śmiejemy i jest fajnie. 
+ nie lubię jak ktoś mi wypomina moje błędy, a oni ciągle to robią (Majka, Ródy, Bigos<Bartek W.>)
Maj dla Oli list z wyjaśnieniami, ale się zastanawiam, czy jej go dać. Jak jej na początku rzuciłam, to nawet nie zauważyła, więc jej dałam przed spaniem. 
Ciekawe co złego zrobiłam, że się tak wszystko potoczyło, bo to na pewno nie jest tylko Oli wina i teraz ja głupia będę się zastanawiać co ja zrobiłam, bo coś w końcu musiałam...

Już jest wszystko okey.. My się jednak nie umiemy kłócić.. Ale i tak nie jest tak jak było przed wymianą...

13.05.2013

Dzisiaj byliśmy w jakimś zamku w Heildelbergu , strasznie padła deszcz i mam wszystko mokre. Powinnam się cieszyć, ale tego nie robię i nie wiem dlaczego. Wiem, że jak wrócę, to między mną i Olą strasznie się pozmienia. Widzę jak ona się zachowuje jak jesteśmy razem we dwie, a jak się zachowuje jak jest z Mają albo Patt <ale to już nie jest moja sprawa>. Kaja mi zarąbała telefon i słuchawki, i śpiewa J. Biebera. A wracając do mnie i do Oli, to mam już tego dość. Skoro dla innych może się otworzyć, a dla mnie nie, to wydaje mi się, że powinnyśmy to wszystko zakończyć. Nie mogę się doczekać. (najgorsze jest to, że nie da się rzucić przyjaźni z dnia na dzień).
Byliśmy we Frankfurcie na lotnisku i aktualnie w schronisku młodzieżowym : D Jest okey : ) Pomijając fakt, że jak tylko widzę Olę z Mają i to jak się przy niej zachowuje, mam wrażenie, że ja zatrzymuję ją, zamykam i coraz to mnie lubię.
Mama dzwoniła po 21:00, powiedziałam jej co jest między mną a Olą (wszystko sobie mówimy, mimo że jest moją mamą, to dobrze mieć w niej przyjaciółkę, to jest taka promocja 2w1: )) Ona to rozumie. Mam już dość tej całej wymiany. Mam dość Oli. Wkurza mnie samą sobą. Wszystkimi jej kłamstwami na temat naszej przyjaźni. Czuje się oszukiwana przez ten cały czas. Mam ochotę płakać, ale nie mogę sobie na to pozwolić, nie teraz gdy wszyscy są w pokoju, bo będzie od razu: " co ci jest " albo " czy coś się stało ".
Jest okropnie... Trzeba robić dobrą minę do złej gry. :| : D
Gdy tylko wszyscy wyszli, łzy mi spłynęły. Odetchnęłam. Nie chcę przy nich ryczeć, bo uważam, że pomyślą sobie " ale z niej dzieciak ". To jest przykre, bo tyle lat (czyt. prawie 3) się staram być w dobrych relacjach z  Olą, ale teraz wiem, że nie nazwę jej przyjaciółką, jest dla mnie puki co - niewidzialna. Czuję się jak 5. koło u wozu. Wszyscy mają na mnie wyjebane. Chyba, że mam jedzenie albo coś, to wtedy nagle wszyscy do mnie lecą. Nienawidzę czegoś takiego.
Teraz, gdy ich nie ma, to mogę sobie pomyśleć, ogarnąć się.
Leonie i jej koleżanki nas też trochę olewają, ale nie aż tak. Z Mają jest tak, że musi mieć wszystko po swojej myśli, gdy jednak kogoś innego zdanie jest lepsze od niej, ma to wszystko za przeproszeniem w DUPIE. Z Kają bardzo dobrze mi się gada. : D

Sobota

Dzisiaj chyba po raz I w tym roku szkolnym sama decydowałam do której godziny śpię następnego dnia. Nie poszłam dzisiaj do pracy, Ada miała do mnie przyjść - oczywiście nie przyszła. Pojechałam do GWO nagrywać reklamę na tydzień/dzień języków (w moim przypadku niemiecki). Wróciłam rowerem (7km). Zjadłam obiad. Jeszcze byłam rano w galerii bo jutro jest przecież Dzień Matki. Macie już coś dla swoich Mam?. Ja już mam.: D Dzień minął mi bardzo miło. : )

czwartek, 23 maja 2013

Moda ♥

Interesuję się modą od 4 lat. Bardzo chciałabym robić coś w tym kierunku. Puki co, to muszę schudnąć i bardzo dobrze nauczyć się języka angielskiego, bo jak na razie umiem niemiecki. Zachęcam do oglądania i oceniania moich zdjęć na stronie:
http://www.maxmodels.pl/user/profile
Mam nadzieję, że Wam się spodoba. ♥


środa, 22 maja 2013

Stypa..

Wszystko przestało się układać, ale w moim przypadku nie zawsze jest łatwo. Trochę stypa, ale żyję, to jest chyba najważniejsze. Mam ludzi, których kocham, z rokiem na rok mam ich coraz mniej, ale dzięki temu odkrywam swoją przyjaciółkę od serca. Jest ładna pogoda i to jest najważniejsze. :  D


Dlaczego nie? : D Dlaczego nie moge iść na zakupy? - Bo musze sprzątać.. Ugh.. : D

niedziela, 19 maja 2013

12.05.2013

Już wieczór... Dzień minął bardzo sympatycznie. O 5:20 rano zadzwonił mi budzik. "Przecież wyłączałam" -pomyślałam. Następnie o 8:30 przyszła Leonie mnie obudzić. Jak wstałam to miałam wrażenie, że nie mam ręki. Strasznie mi zdrętwiała. Minęło ok. 10 min zanim odzyskałam czucie. Lewa ręka mogła się przez te 10 min poczuć naprawdę ważna i wyróżniona.
Śniadanie jak śniadanie, gdy już zjedliśmy, to siedzieliśmy długo i gadaliśmy. Jak umyłyśmy zęby, to poszłyśmy z jej koleżanką na spacer po okolicy. Dziewczyny pokazały mi wiele ciekawych, ważnych, a nawet historycznych budynków.
Następnie grałam z Leo na gitarze. : D Chce mi sie strasznie spać, ale musze sie jeszcze spakować na jutrzejszą wyciecznę 3 dniową do Frankfurtu : D . Dobranoc

11.05.2013

Godzina 7:04 wyjechaliśmy
Godzina 19:05 dojechaliśmy
(Wymiana)
Leonie ma bardzo ładny, duży dom. Do Zuzy mamy jakieś 10 min jazdy samochodem. Ona mieszka w innej miejscowości. Ich "wioski" są bardzo małe. Po kolacji rozmawialiśmy, więc powoli "przełamuję lody". Leo nie ma rodzeństwa ani zwierzaka. Chce zostać w przyszłości lekarzem, więc trzymam kciuki : D Mają piękną okolicę, wszystko jest zielone, nie to co u nas, ma też 2 duże pokoje. Jej pokój jest 4x większy od mojego. Ma 2 gitary i pianino. W piątek będę na ich próbie zespołu. To będzie udany tydzień. Właśnie wróciłam z parku rozrywki - to nie było żadne z tych typu "Heide Park" idt. ale było lepsze niż nasze wesołe miasteczko: D Dziwne się czuję, bo aż zaczynam myśleć po niemiecku, a nie po polsku. Bardzo miło spędziłam ten wieczór. Na obiado-kolację spaghetti i sałatka. W sałatce był tylko sos niedobry : | Leonie pisze pamiętnik - tak jak ja. : D To miejsce jest niesamowite. Cieszę się, że ją poznałam. Mam wrażenie, że znam ją od zawsze. : ) : ) : )
Jutro z tego co zrozumiałam, to jak będzie ładna pogoda - mini pole golfowe, a jak będzie brzydka to pojedziemy na basen. : D

środa, 8 maja 2013

Wolne

 Dzisiaj i jutro nie idę do szkoły, bo mi się nie chce, ale jadę do Boszkowa, pomagać w pracy. Dano mnie tam nie było. <http://www.wboszkowie.pl/> To jest nasz domek, wynajmujemy go w wakacje i nie tylko innym ludziom. Już niedługo wymiana, już nie mogę się doczekać. Nie wiem, czy będę wtedy coś pisać, ale postaram się. Muszę kończyć napiszę wieczorem. : D

http://www.youtube.com/watch?v=M11SvDtPBhA

wtorek, 7 maja 2013

: ))

Jeszcze praktycznie 3 dni i jadę na wymianę. Nie mogę się doczekać. Dzisiaj Damian ma urodziny znając życie dostanie jakąś bombonierkę. + jeszcze nagrywamy Królewnę Śnieżkę, więc jak ogarniemy wszystko, to wrzucę na bloga ten film. : D chyba idę spać, choć jutro na 11 muszę wstać rano i nauczyć się na sprawdzian z historii. Miłego dnia, oby dzisiaj nie padało. : D

niedziela, 5 maja 2013

Zakupy

Dzisiaj dzień mi minął jak z płatka. Najpierw miliony godzin nudy, ale po południu dopięłam swego. Pojechałam do galerii poszukać sukienki na komers. "Został mi tylko jeden sklep, mam nadzieje, że znajdę tam moją nową sukienkę" - pomyślałam i znalazłam. Jutro po szkole jadę po nią i jeszcze po 2 pary spodni (krótkie i długie), buty i bluzkę, i jeszcze znalazłam dla Juli płaszczyk, który się na 100% spodoba mamie i jej go kupi. Natt się musi uczyć na sprawdzian z geografii, Ola dopiero wróciła z gór, a Karoli ciągle nie ma na facebook-u. A ja się cieszę, że mam takich wspaniałych przyjaciół, którzy mnie wspierają. Martwi mnie tylko to, że czasami potrafię doprowadzić rozmowę do takiego układu, że wszyscy się pokłócą przeze mnie. Damian mówi, że mam mieć wyjebane, a wszystko się ułoży. Naskoczyłam na niego, że może jak będę miała wyjebane na naszą przyjaźń, to może nabierze w końcu sensu. Ale już się ogarnęłam. Moja mama ma racje, muszę się zapisać na karate, albo na cokolwiek, żeby rozładować moje napięcie na czymś, czym nie zrobię sobie samej wewnętrznego samobójstwa. Myślicie, że zwariowałam? Jednak muszę się ogarnąć, bo jedyną rzeczą, która w tej chwili mnie uszczęśliwia są zakupy.
+ muszę się w końcu zabrać za moją figurę, mama z Moniką zaczęły biegać, ja chyba przestanę jeść, bo po co mi to? : ) Na wakacje muszę mieć idealną figurę, bo bez niej mój plan się nie powiedzie, a pracuję nad nim od 3 lat, bo chcę sobie udowodnić, że jednak potrafię w życiu coś osiągnąć.
http://www.youtube.com/watch?v=Ie9-Dm1KpTU ♥

piątek, 3 maja 2013

Jula

Mam nadzieję, że jutro będzie ładna pogoda, bo przydałoby się w końcu. Z chemii mi wychodzi 3. łii <na półrocze miałam 2-> Monika <starsza siostra> idzie dzisiaj do koleżanki na babski wieczorek <z dodatkiem kilku chłopaków>, a ja będę siedzieć w domu z gośćmi i moją młodszą siostrą Julą. : c ugh. Masakra, ale jakoś to będzie. Nie zaprzeczę, że wolałabym iść do DEMONA, albo gdzieś indziej na imprezę. Trudno. Ten jeden raz mogę się nią zająć, choć uważam że ona może już sama sobie poradzić. Julia jest już duża, ma już 8<prawie 9> lat. : D Dzisiaj miałam iść z nią do kina na jakąś bajkę w 3D, ale nie poszłyśmy, bo rodzice pojechali na 40stke i tak głupio byłoby zostawić samych gości w domu. A tak to oni się nudzą razem z nami, chociaż osobiście sądzę, że lepiej byłoby gdyby tylko jedni się nudzili, a nie wszyscy, to chyba lepsze, ale jak tak piszę to staje się egoistką, bo myślę tylko o tym co jest dla mnie najlepsze, a innych mam w ...



Mój ukochany serial PLL. Czekam z niecierpliwością na nowe odcinki : ))


czwartek, 2 maja 2013

Ciężko, ciężko..

Strasznie się dzisiaj czuję. Nie wiem co mi jest, a ciężko jest mi na duszy. To jest okropne. Fajnie, że Karolina mi poprawia humor "chińskimi bzdurami". Mam wrażenie, że niektóre osoby, które mi były jeszcze niedawno bliskie, dziś są zupełnie obce. To dziwne uczucie.. Myślisz, że kogoś znasz, a wcale tak nie jest. Przestajesz się z tą osobą widywać, coraz rzadziej z nią rozmawiasz, aż dochodzi do tego, że znika z twojego życia.. To przykre. Jeśli się zawodzisz na takiej osobie, to tak jakby ktoś wbił ci nóż w serce bez powodu. To boli.. "ale trzeba się podnieść i iść dalej, bo nie ma sensu marnować czasu na kogoś, kto na to nie zasługuje" <~Natt>

Musicie poznać moją jeszcze jedną, jedyną w swoim rodzaju, beznadziejną pocieszycielką, <chociaż dzisiaj jej się udało> - Karolinę : D


Kocham Cię ♥ ♥ ♥ Kocham, Kocham, Kocham ♥ ♥ ♥

środa, 1 maja 2013

Hm..

Wszyscy na Majówce, a ja właśnie do pracy idę. Mam nadzieję, że u Was jest ładna pogoda, bo u mnie pada, albo po prostu jest wilgotno, zimno i brzydko. Muszę wytrzymać do 18 w sklepie i potem do Karoliny : D

Miłego dnia : D