wtorek, 28 maja 2013

Normalność

I wszystko wróciło do normy. Do najzwyklejszej normalności. Dzisiaj prawie zgubiłam telefon, ale ku mojemu nieszczęściu się znalazł. :| Jutro w szkole mamy jakiś dzień PITAGORASA czy czegoś tam, więc idę na 9:00 potem mam geografię, potem mnie nie ma, bo idę do przychodni, ponieważ w wakacje wybieram się do Niemczech na jakieś warsztaty i potrzebuję zaświadczenie. Dzisiaj moja starsza siostra ma 17 urodziny. Wielka impreza będzie z pt na sob, z sob na nd ma Erwin, a Kaja w nd wyprawia urodziny. Super. Nie mam na nic czasu, czyli normalność. Czego tu się więcej można spodziewać. Nauczyciele mówili, że po egzaminach będziemy odpoczywać i się nie uczyć, a teraz jak jest po, to mówią, że trzeba zbierać dobre oceny do końca, żeby mieć potem z czego wybierać przy wystawianiu ocen<czyli jest więcej sprawdzianów, odpytywania, kartkówek niż było wcześniej> i po co nam to?
Ale teraz byle do 14 czerwca. Szybko to zleci przecież łącznie będę chodzić do szkoły jakieś 10/11 dni. : D Potem do pracy i leniuchowanie. : )

http://www.youtube.com/watch?v=O1-4u9W-bns

: )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz